Tradycyjnie już prowadziła je p. Grażyna Płońska, która przedstawiła kandydata na Burmistrza Babimostu – p. Ireneusza Plechana oraz osoby kandydujące z jego Komitetu do Rady Miejskiej w Babimoście. Przebieg swojej kariery zawodowej przedstawił p. Ireneusz Plechan.
Pan Ireneusz Plechan zdementował niedorzeczne plotki, które rozsiewane są wśród mieszkańców naszej gminy. A to że zamierzamy zlikwidować szkołę już nie tylko w Podmoklach Małych, ale również w Nowym Kramsku. Inna plotka, że p. Danuta Jakubiak i p. Maria Poźniak mają po wyborach pracować w Urzędzie Miasta, a osoby tam pracujące mają zostać zwolnione. P. Jakubiak pracuje w Sulechowie i nie deklarowała chęci zmiany pracy, a p. Poźniak jest już na emeryturze. Aż zastanawia, kto wymyśla takie plotki. Na tej kanwie padła deklaracja p. Ireneusza Plechana, że nie ma zamiaru nikogo z pracowników Urzędu Miejskiego zwalniać, natomiast będzie się starał o to, by petenci byli obsługiwani sprawnie i z należnym szacunkiem.
Za priorytety w tej części naszej gminy zostały uznane: ścieżka rowerowa łącząca Babimost z Nowym Kramskiem, a w dalszej perspektywie przedłużona do Janowca, remont sali wiejskiej i zapewnienie opieki zdrowotnej czyli utrzymanie Ośrodka Zdrowia w Nowym Kramsku.
Padły następujące słowa: radni Rady Miejskiej mają słuchać ludzi i zgłaszane przez nich problemy przedstawiać na posiedzeniach Komisji czy sesjach Rady. Mają się nie obawiać zabierania głosu, bo przecież występują w imieniu swoich społeczności. Obecnie panuje wśród radnych strach, boją się wypowiadać w imieniu mieszkańców, bo nie chcą się narażać. To koniecznie trzeba zmienić.
Sołtysi pełniący w swoich wioskach rolę organizatorów działań i znający „od podszewki” problemy wsi powinni być traktowani przez burmistrza jak partnerzy, a nie natrętni petenci. A jak jest, proszę zapytać sołtysa Nowego Kramska – p. Bruno Sulka czy też sołtysa Podmokli Małych – p. Katarzynę Rychłą. Sołtysi nie są zapraszani nawet na posiedzenia Komisji, na których omawiane są problemy danej wsi.
Tutaj również podkreślano liczne zaniedbania i wieloletnie zaległości w infrastrukturze drogowej. Konieczne będzie – i taka padła deklaracja p. Ireneusza Plechana – stworzenie gminnego programu modernizacji dróg. Nacisk położymy na szukanie wszelkich zewnętrznych środków finansowania programu, choć z budżetu gminy też trzeba będzie uruchomić środki. Wszystkie gminy partycypują w realizacji zadań związanych z modernizacją dróg powiatowych, także nasza powinna partycypować w kosztach modernizacji drogi Kolesin – Stare Kramsko – Wojnowo, inaczej ona nigdy nie zostanie naprawiona.