Odbyło się 16 listopada 2010 r., o godz. 19:00 w sali świetlicowej. Początek był tradycyjny – prowadziła p. Grażyna Płońska, przedstawiła kandydata na Burmistrza Babimostu – p. Ireneusza Plechana oraz kandydatów do Rady Miejskiej w Babimoście.
Rozmowy dotyczyły wielu różnych problemów. Pytano o wielkość budżetu gminy. Zamyka się on aktualnie kwotami ok. 23 mln zł przychodów i ok. 31 mln zł wydatków, co daje deficyt rzędu 8 mln. Radny p. Dariusz Spiralski zaraz sprostował, że po realizacji kilku inwestycji będzie zwrot części nakładów, bo dofinansowywane są z środków zewnętrznych. Tak zatem realnie zadłużenie gminy przekracza 5 mln zł. Pytanie to padło w kontekście ścieżki rowerowej z Babimostu do Nowego Kramska, która to od wielu lat ma powstać, projekt jest przygotowany, ziemia wykupiona a ścieżki jak nie ma, tak nie ma. Wysunięto postulat, by taką ścieżkę doprowadzić do Janowca, gdzie odbywa się wiele imprez i ludzie chętnie wybrali by się tam rowerami. Chyba nie jest wielkim marzeniem, by Babimojszczyznę opleść siecią ścieżek rowerowych tak, by można było dostać się rowerem do każdej wioski.
Tematem debaty była również obwodnica, która ma usprawnić komunikację przez Nowe Kramsko. Pytano, czy mieszkańcy Kramska będą mieli wpływ na przebieg tej obwodnicy. Odpowiedź jest oczywista – tak, powinni mieć wpływ. Zdaniem p. Plechana obecny projekt nie rozwiązuje problemów komunikacyjnych i konieczne jest zbudowanie nowej drogi. Argumentem, którym będzie się można posłużyć wobec władz wojewódzkich, a w ich gestii będzie budowa tej drogi, będzie dostęp do Lotniska i jego coraz lepsze funkcjonowanie.
Zwracano uwagę na postępującą degradację Jeziora Wojnowskiego. Obecnie posiada V klasę czystości, co pływanie w nim czyni czynnością wręcz niebezpiecznym. Taki stan jeziora uniemożliwi jego wykorzystanie turystycznie czy też rozwój gospodarstw agroturystycznych.
Problemem bolącym mieszkańców są próby likwidacji ośrodka zdrowia. Wielu ludzi jest w podeszłym wieku, nie dysponują samochodami i nie są w stanie dotrzeć do lekarza w Babimoście. Na dodatek nie można rozwiązać takiego „wielkiego” problemu jak otwarcie poczekalni w obecnym ośrodku zdrowia na tyle wcześniej, by pacjenci czekający na lekarza mogli tam na niego poczekać, a nie stać na zewnątrz.
Żalono się, że sport w Nowym Kramsku upadł. Obiekty sportowe są, niszczeją bo nie robi się żadnych koniecznych remontów. Mieszkańcom zaś się mówi, że jak chcą to mogą poprawiać infrastrukturę w tzw. czynie społecznym. Na funkcjonowanie klubu sportowego w Nowym Kramsku brakło pieniędzy. Dziwi nas to, bo ciągle słyszymy w różnych sprawozdaniach władz naszego miasta, jakie to środki idą na rozwój sportu w gminie. Czyżby płynęły selektywnie – do jednych szeroką rzeką, do innych wcale.
Mieszkańcy Kramska cieszą się, że mają nowe przedszkole. Wybudowano je jednak bez zaplecza kuchennego. Posiłki dla dzieci przygotowuje się w starej kuchni i przenosi do nowego przedszkola. Zadano retoryczne pytanie – czy nie powinno się budować przedszkola wraz z kuchnią?